Okno na Wągrowiec
Na sygnale Wiadomości Wydarzenia

POŻARY. Płonęły odpady, lasy, trawy i nieużytki, a nawet sadze w kominie [ZDJĘCIA]

Do wielu pożarów doszło w ostatnich dniach w okolicy.

Wieczorem 16 sierpnia we wsi Sułaszewo zapaliły się odpady w jednym z zakładów produkcyjnych. Pożar gasiła jednostka ratowniczo-gaśnicza PSP z Chodzieży i drużyna strażaków ochotników z Margonina.

Następnego ranka, około godziny 9.00 zapaliła się trawa w rowie przy drodze Dziewoklucz – Kamienica. Spłonęło około 25 metrów kwadratowych trawy. Płomienie ugasili strażacy z OSP w Budzyniu.

Dzień później, około godziny 19.30, strażacy z OSP Rogoźno zostali wezwani do palącej się sadzy w jednym z domów we wsi Budziszewko.

W nocy 19 sierpnia (po godzinie 2.00) wybuchł pożaru lasu przy drodze wojewódzkiej numer 191, na trasie Lipia Góra – Lipa/Nowy Dwór. W akcji brały udział jednostki OSP z Szamocina, Lipy Nowego Dworu oraz Lipiej Góry, a także jednostka ratowniczo-gaśnicza PSP z Chodzieży. Działania zastępów straży pożarnej polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, oświetleniu terenu działań, ugaszeniu pożaru, przelaniu pogorzeliska. Spłonęło około 50 metrów kwadratowych lasu.

Na miejscu pojawiła się policja, bowiem bardzo prawdopodobne jest, że to kolejny pożar w tej okolicy zaprószony celowo przez podpalacza. Zaledwie cztery dni wcześniej, również w nocy i przy tej drodze, płonęło około 200 metrów kwadratowych ścierniska oraz cztery baloty słomy. Bezpośrednio zagrożony był też iglasty młodnik. Pisaliśmy o tym w artykule SERIA POŻARÓW. Grasują podpalacze?

Dzień później, około godziny siedemnastej, zapaliły się nieużytki w Gościejewie, które ugasiła ekipa Ochotniczej Straży Pożarnej z tej wsi.

Dwie godziny później do akcji wyjechali strażacy z OSP Wapno, którzy zostali wezwani do pożaru stogu w miejscowości Komasin. Po przyjeździe jednostki na miejsce okazało się jednak, że pożar był fałszywy.

Popołudniem 22 sierpnia dwa zastępy Ochotniczej Straży Pożarnej z Budzynia i jeden zastęp zawodowych strażaków z Chodzieży zostały wysłane do widocznego dymu przy drodze krajowej nr 11. Na miejscu okazało się, że dym pochodzi z ogniska, w którym wypalane są pozostałości roślinne. Strażacy ugasili je i pouczyli właściciela.

Źródła: Osp Margonin (fot. Jakub Hermaszewski), OSP Budzyń, OSP Rogoźno, OSP KSRG Szamocin, KSRG OSP Gościejewo, KSRG Osp Wapno.

Czytaj także

Samochód stanął w ogniu i spłonął doszczętnie [FOTO]

Redakcja

Będzie ZBIÓRKA dla pogorzelców, którzy stracili dach nad głową

Redakcja

POŻAR w domu wielorodzinnym. Mieszkańcy w porę OPUŚCILI płonący budynek [FOTO]

Redakcja