Okno na Wągrowiec
baner-pellet
Ale wstyd! Samorząd i polityka Wiadomości

Porzucony Porzucek: nie daje o sobie zapomnieć, bo ktoś o nim zapomniał?

Choć od wyborów do europarlamentu minęło już prawie sześć tygodni, nadal ślady kampanii znaleźć można na wągrowieckich ulicach.

Ulicznej latarni przy ulicy Skockiej kurczowo trzyma się jeden z kandydatów. To Marcin Porzucek, który z plakatu (choć wyblakłego już nieco) wita przybywających i żegna wyjeżdżających z Wągrowca kierowców.

Według przepisów pełnomocnik wyborczy komitetu musi usunąć plakaty w terminie 30 dni od wyborów. Jeśli tego nie zrobi, powinien na jego koszt usunąć je burmistrz. Jak widać, żaden z nich nie wywiązał się z zadania.

Co ciekawe, ten sam kandydat (w nieco już gorszej kondycji, bo trochę obdarty) obserwuje wągrowczan z billboardu na ulicy Janowieckiej.

W tym jednak przypadku były kandydat (a na co dzień poseł) może cieszyć nasz wzrok nawet do końca świata. Wyłączone są bowiem spod obowiązku usunięcia w ciągu 30 dni materiały wyborcze znajdujące się na nieruchomościach prywatnych, gdzie pozostawienie plakatów następuje za zgodą właściciela.

Czytaj także

Z OSTATNIEJ CHWILI: POŻAR w centrum Wągrowca! Są POSZKODOWANI [FOTO]

Krzysztof Czapul

Stypendia i nagrody dla NAJZDOLNIEJSZYCH uczniów z Wągrowca [WYNIKI/FOTO]

Redakcja

Kierownik odchodzi po kilku miesiącach. Burmistrz szuka nowego

Krzysztof Czapul