serpol praca

Okno na Wągrowiec
Grzegorz Piechowiak
Na sygnale Wiadomości

Podał się za pracownika banku. 47-latka straciła 65 tysięcy zł


zatrudnie
artdent baner

Do tego przestępstwa doszło wczoraj w Obornikach.

Do tamtejszej jednostki policji zgłosiła się 47-letnia kobieta, która oświadczyła, że telefonicznie skontaktował się z nią rzekomy pracownik banku.

– Podczas rozmowy dzwoniący oświadczył, że oszustka próbowała wziąć na nią kredyt gotówkowy w wysokości 50 tysięcy złotych i złożyła w jej imieniu wniosek kredytowy. Aby zapobiec wypłaty tych pieniędzy przez oszustkę, to ona musi wziąć jak największy kredyt gotówkowy – wyjaśnia policja.

Mężczyzna podający się za pracownika banku cały czas rozmawiał z pokrzywdzoną, dając jej dokładne instrukcje działania, w tym doprowadził do wzięcia kredytu w wysokości 65 tysięcy zł. Gdy zaciągnięty kredyt został kobiecie wydany w gotówce, ta udała się do wpłatomatu i za pomocą podawanych w rozmowie telefonicznej kodów blik wpłaciła całą sumę.

POLICJA APELUJE:

Apelujemy o ostrożność i rozwagę podczas telefonicznych rozmów z nieznajomymi osobami. Pamiętajmy, że oszuści manipulują rozmową tak, by uzyskać jak najwięcej informacji. Dlatego w kontaktach z nieznajomymi kieruj się zawsze zasadą ograniczonego zaufania. Rozłącz się i skontaktuj z konsultantem swojego banku, aby zweryfikować, czy rozmówca faktycznie jest tym, za kogo się podaje. Można też osobiście udać się do oddziału, by rozwiać wszelkie wątpliwości. Przestrzeganie kilku zasad sprawi, że nie utracimy swoich oszczędności.

Źródło: KPP Oborniki

Fot. ilustracyjne „OnW”

Czytaj także

Chciał zarobić na kryptowalutach. Stracił blisko 50 tys. zł!

Redakcja

Podawał się za prokuratora. Wągrowczanie nie dali się oszukać

Redakcja

JEST PRACA: Policja szuka specjalisty

Redakcja