O sprawie pierwszy poinformował weterynarz, do którego trafiły zranione zwierzęta.
– Uwaga mieszkańcy Janowca Wlkp., szczególnie okolice ul.Kościuszki. Znowu jakiś zwyrodnialec strzela z wiatrówki do zwierząt. Dzisiaj znów wyciągałem śrut z grzbietu psa. Szczęśliwie był bardzo płytko. Uważajcie na swoich pupili – wpis tej treści pojawił się kilka dni temu na fejsbukowym fanpejdżu janowieckiego gabinetu weterynaryjnego Aliny i Mieczysława Sokołowiczów.
Z dalszej treści wpisu wynika, że z ranami postrzałowymi kilkukrotnie trafiał też do weterynarzy kotek. Właściciel psa miał natomiast zapowiedzieć, że sprawę zgłosi policji.
W związku z tym do Komendy Powiatowej Policji w Żninie skierowaliśmy pytanie, czy takie zgłoszenie dotarło do funkcjonariuszy oraz czy policja podjęła już w tej sprawie jakieś działania i z jakim skutkiem?
Jak poinformowała nas sierż.szt. Katarzyna Leszczyńska-Krawczyk, do tamtejszej jednostki rzeczywiście wpłynęło jedno zgłoszenie o zranionym psie. – Postępowanie w tej sprawie prowadzi Komisariat Policji w Janowcu Wielkopolskim, postępowanie jest na początkowym etapie – zaznaczyła przedstawicielka żnińskiej komendy.
Źródła: Gabinet Weterynaryjny Alina i Mieczysław Sokołowicz, KPP Żnin
Zdjęcie ilustracyjne.