Do tej sytuacji doszło w minionym tygodniu w Rogoźnie. Kierujący samochodem 40-letni pan Maciej dostrzegł pieszego, który stracił równowagę i wpadł do rowu melioracyjnego wypełnionego wodą. Bez wahania wszedł do wezbranej wody, wydobył mężczyznę i wezwał pomoc.
Idący wzdłuż jezdni 52-letni mężczyzna stracił równowagę i wpadł do rowu melioracyjnego niemal do pełna wypełnionego wodą.
Z pomocą ruszył przejeżdżający tamtędy pan Maciej, mieszkaniec Rogoźna, który wszedł do wody, wydobył mężczyznę, a następnie ułożył w pozycji bezpiecznej. Zorientował się, że zdrowie poszkodowanego jest zagrożone, wezwał więc pomoc i opiekował się nim do czasu przybycia policji i służb ratunkowych.
Policjanci podkreślają w tej historii istotną rzecz.
– Nie należy, tak jak uczynił to pan Maciej, ulegać przekonaniu, że człowiek zataczający się jest pod wpływem alkoholu, czy też, że poradzi sobie sam. Reagować należy w każdej sytuacji, gdy dostrzeżemy zagrożenie. Pamiętajmy jednak o zachowaniu ostrożności, aby samemu nie znaleźć się w niebezpieczeństwie – tłumaczą policjanci i dodają, że gdyby nie postawa mieszkańca Rogoźna, to przedstawiona sytuacja mogłaby zakończyć się tragicznie.
Ta zakończyła się szczęśliwie, chory człowiek otrzymał pomoc na czas…
Źródło: KPP Oborniki
Fot. ilustracyjne „OnW”