Okno na Wągrowiec
Gorący temat Na sygnale Wiadomości

JEST WYROK: DZIEWIĘĆ LAT WIĘZIENIA DLA NOŻOWNIKA Z WĄGROWCA

Proces trwał tylko jeden dzień.

Karę dziewięciu lat pozbawienia wolności wymierzył poznański Sąd Okręgowy Tomaszowi M. z Wągrowca, który we wrześniu ubiegłego roku śmiertelnie ugodził nożem swojego szwagra Bartosza F. – poinformował serwis TVN24.pl

Oskarżony przyznał się do zabicia. Stwierdził jednak, że chciał szwagra tylko nastraszyć, ale ten po prostu nieszczęśliwie się obrócił. Wyraził też żal i skruchę.

Proces, w którym Tomaszowi M. postawiono zarzut zabójstwa, trwał tylko jeden dzień. Sąd na pierwszej rozprawie wydał wyrok – dziewięć lat więzienia. To o trzy lata mniej, niż chciała prokuratura.

Sąd zwrócił uwagę, że oskarżony nigdy nie był karany za przestępstwa związane ze stosowaniem przemocy, nie był też osobą agresywną, która tę przemoc stosowała.

Przypomnijmy, że w czwartek 10 września 2020 roku około godziny 15. w jednym z mieszkań na Berdychowie 43-letni Tomasz M. śmiertelnie ugodził nożem 37-letniego Bartosza F. i uciekł.

Została zorganizowana policyjna obława. Do Wągrowca została skierowana grupa pościgowa z Oddziału Prewencji Policji w Poznaniu. W akcji poszukiwawczej brało udział 70 policjantów z Wągrowca oraz 24 policjantów z Poznania.

Nożownik został ujęty jeszcze tego samego dnia około godziny 19.45, gdy szedł w okolicach zbiegu ulic Średniej i Jeżyka.

Sprawca był w przeszłości już karany za inne przestępstwa, między innymi za kradzieże pieniędzy z kościelnych skarbon.

W mieszkaniu, w którym doszło do tragedii żyła trzyosobowa rodzina: 37-letni Bartosz F., jego żona i córka, a Tomasz M. pomieszkiwał u nich.

Źródło: TVN24.pl, informacja własna

Czytaj także

Przemysław Czarnek w Wągrowcu spotkał się z sympatykami i zachęcał do wsparcia Karola Nawrockiego [WIDEO/FOTO]

Krzysztof Czapul

Inauguracja świątecznych iluminacji na Rynku już za kilka dni [ZAPOWIEDŹ]

Redakcja

Świątecznie będą zbierać na schronisko

Redakcja