Jacek Niespodziany pochodzi z Wągrowca. Od dwóch lat walczy z groźną chorobą. Bez kosztownego leczenia lekarze dają mu tylko kilka miesięcy życia.
Jacek od kilkunastu lat mieszka w Anglii. W 2018 roku wykryto u niego glejaka mózgu.
– W mojej głowie kryje się okrutny przeciwnik – glejak. Jest zbyt duży, aby można go było wyciąć. Przeszedłem już wszystkie możliwe etapy leczenia dostępne w Anglii. Konsekwencje leczenia odczuwam do dzisiaj. Wypadające włosy, spore wahania wagi. To wszystko było po to, aby choć na chwilę zatrzymać rośnięcie glejaka – tłumaczy Jacek.
– Chciałem wierzyć, że przez te dwa lata uda mi się przechytrzyć chorobę, jednak ostatnie badanie wykazało, że choroba rośnie w siłę. Bałem się, że nie ma już dla mnie ratunku. Patrzyłem na czwórkę moich dzieci, a w głowie cały czas odbijały się echem słowa lekarza, że zostało mi co najwyżej kilka miesięcy życia – emocjonalnie mówi chory mężczyzna.
Jacek nie chce się poddawać, póki tylko jest nadzieja. Wciąż wierzy, że ostatecznie wygra tę koszmarną bitwę o swoje życie.
Nadzieją jest już tylko kosztowne leczenie. Możemy Jackowi pomóc. Na portalu siepomaga.pl ruszyła zbiórka pieniędzy, a na FB zorganizowano już „Bazarek dla Jacy”, do których licznie dołączyli już wągrowczanie.
– Proszę, pomóż mi, koszt leczenia ostatniej szansy jest ogromny! Błagam o szansę na życie! – prosi Jacek Niespodziany.
Tu znajdziemy na FB „Bazarek dla Jacy”: https://www.facebook.com
Tu można wpłacać pieniąde dla Jacka na siepomaga.pl: https://www.siepomaga.pl/jacek-niespodziany