W środę 15 stycznia pożegnaliśmy Aleksandra Tucholskiego.
Był pedagogiem, wychowawcą, muzykiem, przyjacielem młodzieży i po prostu dobrym człowiekiem. Był absolwentem ostatniego rocznika słynnej wągrowieckiej „Pedy” przy ulicy Kościuszki w Wągrowcu.
Swoją pracę zawodową zaczynał jako nauczyciel w szkole podstawowej w Rybowie. Dalszą drogę zawodową aż do emerytury w 1999 roku związał z Zespołem Szkół Zawodowych przy ulicy Kcyńskiej w Wągrowcu. Był tam wiele lat wychowawcą w Internacie, a następnie 12 lat kierownikiem tegoż Internatu. Dał się tam poznać jako dobry organizator i pasjonat pracy z młodzieżą.
Wielką pasją Aleksandra Tucholskiego była muzyka i wędkarstwo. Przez około 40 lat współtworzył kapelę „Pałuki”, która propagowała muzykę i kulturę Pałuk. Grał w niej na skrzypcach. Kapela „Pałuki” współpracowała z wągrowieckim Muzeum Regionalnym i Miejskim Domem Kultury. Reprezentowała nasz region na licznych przeglądach i festiwalach muzyki ludowej w kraju i za granicą (Węgry, Dania, Holandia, ZSRR).
Pan Olek (tak wszyscy się do niego zwracali) był również nauczycielem gry na skrzypcach w wągrowieckiej Szkole Muzycznej oraz animatorem kultury w Ośrodku Rehabilitacyjno-Wypoczynkowym „Wielspin” w Wągrowcu.
Miałem zaszczyt być pracownikiem pana Olka – tak wspomina go Piotr Malczewski.
OD REDAKCJI: jeśli chcecie na naszym portalu wspomnieć bliską Wam osobę, która ostatnio lub dawniej odesżła, to zachęcamy do kontaktu z nami.