Spalinowe składy jeżdżą po zelektryfikowanych liniach, a po niezelektryfikowanych kursują… parowozy! Poczciwe ciuchcie pojawią się też u nas?
Informację o powrocie od jutra autobusów zastępczych między Wągrowcem a Gołańczą podały Koleje Wielkopolskie na swoim fanpejdżu na Facebooku. Niestety, spółka nie opublikowała informacji do kiedy przewiduje stosowanie tego rozwiązania.
O braku odpowiedniej liczby szynobusów i skandalicznym warunkach podróżowania na liniach obsługiwanych przez Koleje Wielkopolskie mówi się już od dawna. Dzisiaj rano po raz kolejny pisaliśmy o tym w artykule PASAŻEROWIE: PRZEPEŁNIONE SZYNOBUSY. TŁOK, ŚCISK, NIE MA CZYM ODDYCHAĆ!
Tymczasem okazuje się, że szynobusy, które powinny obsługiwać między innymi naszą linię, zostały skierowane na trasy, po których kursowały dotąd składy elektryczne. Na jednej z wielkopolskich grup facebookowych związanych z kolejnictwem zostało dzisiaj opublikowane zdjęcie pokazujące, że spalinowe szynobusy jeżdżą teraz zelektryfikowaną linią do Nowego Tomyśla!
Ale to jeszcze nic! Koleje Wielkopolskie łatają bowiem braki w taborze jak mogą. Między innymi od tygodnia na linii Wolsztyn – Leszno pojawiły się… stare, poczciwe parowozy! Czy wkrótce takie składy zaczną obsługiwać także naszą trasę? Nikt by się chyba już nie zdziwił…
Źródło: Koleje Wielkopolskie sp. z o.o.