Groźny wypadek miał miejsce wczoraj przed godziną 19 przy przejeździe kolejowym w między Czerwonakiem a Owińskami.
Samochód osobowy z nieustalonej przyczyny dachował na przejeździe kolejowym, auto przewróciło się na tory. Pisaliśmy o tym w artykule Z OSTATNIEJ CHWILI: WYPADEK NA PRZEJEŹDZIE KOLEJOWYM MIĘDZY CZERWONAKIEM A OWIŃSKAMI!
Jako jeden z pierwszych na miejscu zdarzenia był strażak OSP Poznań-Głuszyna, który akurat przejeżdżał w pobliżu. Druh rozpoczął akcję ratowniczą. Sytuacja była groźna, bo nadjeżdżał już szynobus. Na szczęście pozostałym świadkom wypadku udało się go w porę zatrzymać!
– Wszystko się udało i to jest najważniejsze. Ja ze swojej strony chcę podziękować osobom, które pomogły w zatrzymaniu zbliżającego się pociągu. Dzięki szybkiej reakcji wszystko się udało – skomentował skromnie strażak-bohater
– Dziękujemy strażakowi z OSP Poznań-Głuszyna za pomoc poszkodowanym do czasu przyjazdu zastępów Straży Pożarnej – napisali natomiast strażacy z OSP w Czerwonaku.
Jak informuje policja, samochodem marki Peugeot 307 podróżował mężczyzna oraz 1,5-roczne dziecko. Obie te osoby zostały przetransportowane do szpitala. Okoliczności zdarzenia są wyjaśniane przez policję.
W akcji brały udział zastępy OSP Czerwonak oraz jednostki ratowniczo-gaśnicze z Poznania.