Obie nasze drużyny grały w ten weekend u siebie, ale tylko szczypiorniści pokazali, że ich dom jest ich twierdzą.
Końcówka sezonu służby naszym „ręcznym”. Tym razem podejmowali oni u siebie ekipę z Elbląga i pewnie wygrali 31-12 (do przerwy też nasi prowadzili już dość pewnie 18-12).
Niestety, ta wygrana nie dała Nielbie awansu w tabeli I ligi (grupa A). „Żółto-czarni” wciąż są na miejscu czwartym, mając na koncie 38 punktów. Ale nasi szczypiorniści do trzeciego Żukowa tracą tylko jeden punkt.
Za tydzień ostatnia kolejka – nielbiści na wyjeździe zagrają w sobotę z przedostatnim w tabeli USAR Kwidzyn (tylko 9 punktów na koncie). Z kolei drużyna z Żukowa zagra z Kościerzyną (7 miejsce w tabeli).
Niestety, wciąż w dołku są nasi piłkarze. W piątek na swoim boisku podejmowali oni Kotwicę Kołobrzeg i przegrali 1-2. Pechowo, bo decydującego gola straciliśmy w samej końcówce, w 90 minucie meczu. Jedynego gola dla „żółto-czarnych” zdobył Rafał Leśniewski.
Po tej przegranej nielbiści w trzecioligowej tabeli są na miejscu 15-tym, mając na koncie 36 punktów. W sobotę 22 maja naszych piłkarzy czeka wyjazd na trudny teren – mecz z Skołem Kleczew (9 miejsce w tabeli).
Źródło: MKS Nielba Wągrowiec