Do tego wypadku doszło wczoraj wieczorem w Skokach.
We wtorek wieczorem około godziny 20:00 w Skokach doszło do groźnego wypadku. 2-latek przebudził się, wspiął po szczebelkach balustrady i wypadł z balkonu!
– Spadł z około trzech metrów. Mama chłopca była trzeźwa, chwilę wcześniej położyła syna spać i była zajęta sprzątaniem w kuchni – wyjaśnia nam Dominik Zieliński z wągrowieckiej policji.
Po upadku chłopiec sam wstał i zaczął płakać. Zauważyła go siostra matki, która wzięła go na ręce. Malec został zabrany na badania do szpitala w Poznaniu.
Z przekazanej nam informacji wynika, że podczas upadku nie doznał poważniejszych obrażeń. Dziecko szczęśliwie upadło na znajdujący się pod balkonem usypany żwir/piach, co zamortyzowało upadek.
Źródło: KPP Wągrowiec