Alicja Trytt w punktach przedstawia powody, dla których straciła zaufanie do Dariusza Hamulczyka.
Wczoraj dowiedzieliśmy się, że w miejskiej kasie do końca może zabraknąć kilku milionów zł! Pisaliśmy o tym tutaj:
Burmistrz Trytt wyjaśnia, że:
* zewnętrzny audyt wykazał, że środki z opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi (które zgodnie z prawem mogą być wydawane wyłącznie na system odpadów i powinny być trzymane na osobnym rachunku) w latach 2022–2024 były wielokrotnie kierowane na inne cele, a część kwot nie wróciła na właściwe konto.
* zignorowano wcześniejsze wskazania Regionalnej Izby Obrachunkowej – przekazano środki w formie pomocy finansowej bez wymaganej uchwały Rady (sprawa jest przed Rzecznikiem Dyscypliny Finansów Publicznych).
* brak należytego nadzoru nad pracą Wydziału Finansowego i wsparcia zespołu – co utrudnia codzienne funkcjonowanie urzędu.
* brak gotowości do rozwoju zawodowego (m.in. udziału w ważnych szkoleniach), mimo częstych zmian przepisów.
* utrudnianie pracy audytorowi: opóźnienia i niekompletne przekazywanie dokumentów.
* dodatkowo trwają ustalenia w sprawie prawidłowości wydatkowania środków „znaczonych” z opłat za zezwolenia na sprzedaż alkoholu – mamy poważne wątpliwości, które wymagają pełnego wyjaśnienia.
– W związku z powyższym uznałam, że dalsza współpraca w obecnym kształcie nie jest możliwa. Proponowałam polubowne zakończenie współpracy. Niestety, bez skutku – tłumaczy burmistrzyni.
Przypomnijmy, że w ubiegłym tygodniu na sesji rady miejskiej głosami opozycji punkt o odwołaniu skarbnika został wykreślony z porządku obrad.
W poniedziałek nad stanem finansów miasta pochylą się radni z komisji budżetowej.
Źródło: Burmistrz Wągrowca Alicja Trytt