Pracowity czas mają strażacy w naszym powiecie.
DAMASŁAWEK:
W piątek o 16:35 strażaków wysłano do pożaru kotłowni w budynku mieszkalnym w Damasławku przy ulicy Kcyńskiej. Na miejsce udały się dwa zastępy OSP z Damasławka oraz dwa zastępy z JRG Wągrowiec.
– Po dojeździe na miejsce i rozpoznaniu terenu działań, okazało się, że w budynku panuje duże zadymienie. Wszyscy mieszkańcy opuścili budynek i wyłączyli prąd w budynku przed naszym przybyciem – wyjaśniają damasławscy ochotnicy.
Okazało się, że powodem zadymienia były nagromadzone materiały palne w piecu centralnego ogrzewania. Sytuację udało się szybko opanować. Działania straży polegały na wygaszeniu pieca, usunięciu żaru z pieca oraz oddymieniu pomieszczeń.
WAPNO:
W czwartek 15 października godzinie 6:14 strażaków zadysponowano do jednego z bloków wielorodzinnych przy ulicy Solnej w Wapnie. Powodem był załączony czujnik czadu.
– Po dotarciu na miejsce okazało się że jedna osoba się źle czuje, a czujnik czadu jest załączony (włączony alarm) – relacjonują strażacy.
Po sprawdzeniu pomieszczeń detektorem wielogazowym, okazało się, że stężenie dwutlenku węgla jest zbyt wysokie.
– Naszym działaniem było udzielenie pierwszej pomocy osobie potrzebującej, a następnie przekazanie jej Zespołowi Ratownictwa Medycznego – opisują akcję strażacy.
Potem sprawdzono detektorem wielogazowym wszystkie pomieszczenia oraz przewietrzono je.
OLESZNO (gmina Gołańcz):
W piątek 16 października o godz. 19.30 strażaków z OSP Gołańcz wysłano do Oleszna, do palącej się sadzy w kominie.
Źródło: OSP Damasławek, OSP Wapno, OSP Gołańcz
Fot. druhna Marta Jurek oraz druh Andrzej Pijanowski