Burmistrz Wągrowca Alicja Trytt złożyła do rady miejskiej wniosek o odwołanie Dariusza Hamulczyka.
Dariusz Hamulczyk to skarbnik miejski Wągrowca, czyli główny księgowy miasta. Kto śledzi losy wągrowieckiego samorządu, ten wie, że pani burmistrz jest z nim nie drodze. Nic więc dziwnego, że w połowie września burmistrz Alicja Trytt złożyła do rady miejskiej wniosek o jego odwołanie (to do rajców należy ta decyzja).
W oficjalnej informacji w Biuletynie Informacji Publicznej nie było uzasadnienia tej decyzji (ponoć znalazło się we wniosku złożonym do radnych), tam widnieje tylko zapis, że ten wniosek jest zasadny.
Dzisiaj tym tematem na sesji rady miejskiej zajęli się rajcy. Opozycyjny radny Krzysztof Poszwa zaproponował, aby punkt o odwołaniu skarbnika wykreślić z obrad. Tłumaczył to złym czasem (prace nad przyszłorocznym budżetem miasta). Sprzeciwił się temu Rafał Pietruszka (z ugrupowania Alicji Trytt), który wyjaśnił między innymi, że skarbnik nie wykonywał poleceń burmistrza. Powołał się także na audyt, który miał wykazać złą pracę skarbnika. Burmistrz Trytt podtrzymała swoją chęć odwołania Dariusza Hamulczyka, uspokajając jednocześnie, że ta decyzja nie wpłynie istotnie na prace nad budżetem miasta na 2026 rok.
W głosowaniu radni poparli jednak wniosek Krzysztofa Poszwy i zdecydowali o wykreśleniu z obrad punktu o odwołaniu skarbnika miejskiego. Za było 12 rajców, 8 przeciw, jednej radnej nie ma na sesji.
TAK GŁOSOWALI RADNI:
