Sierżant Remigiusz Pauszek oraz posterunkowy Krzysztof Polzin przyszli z pomocą w ostatniej chwili.
W miniony wtorek 6 kwietnia do Komendy Powiatowej Policji w Obornikach wpłynęło zgłoszenie o awanturze domowej.
– Policjanci po przyjeździe na miejsce zastali zdenerwowaną kobietę, która oświadczyła, że jej syn po awanturze rodzinnej zagroził odebraniem sobie życia, a następnie wybiegł z domu. Sytuacja była dramatyczna, gdyż nie była to pierwsza taka próba, jaką podjął 33-latek – wyjaśniają funkcjonariusze.
Sierżant Remigiusz Pauszek oraz posterunkowy Krzysztof Polzin natychmiast zaczęli szukać desperata. Po chwili zauważyli mężczyznę, który zeskoczył z krzesła i zawisł na sznurku przymocowanym do drzewa. Policjanci podbiegli do niego, podnieśli i zwolnili uciskającą pętlę.
Z uwagi na jego stan, na miejsce została wezwana karetka pogotowia.
Źródło: KPP Oborniki