Do tego zdarzenia doszło w jednym z wągrowieckich marketów spożywczych.
Jak wyjaśnia policja, przewodnik wraz z swoim owczarkiem patrolowali rejony w pobliżu ulicy Reja. Około godziny 13.00 przechodząc przez parking marketu zauważyli krążącą się pomiędzy samochodami małą płaczącą dziewczynkę.
Dziewczynka wytłumaczyła że szuka mamy i dziadka. Wyobraziła sobie, że poszli oni do lasu. Policjant po wysłuchaniu dziecka powiedział, że razem z pieskiem znajdą mamę, jednak poszukiwania zaczną od pobliskiego marketu.
– Mama z dziadkiem byli już przy kasie. Okazało się, że chwila nieuwagi sprawiła, że dziewczynka wyszła z marketu na parking, a potem zagubiona szukała dorosłych, którzy do samego spotkania z policjantem nie zdążyli zorientować się, że nie ma przy nich dziewczynki – tłumaczą policjanci.
Źródło: KPP Wągrowiec