Wczoraj wieczorem z Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego samotnie oddalił się mężczyzna.
W poniedziałek około 19.30 pracownicy wągrowieckiego szpitala zauważyli, że na oddziale Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego brakuje jednego pacjenta. Zaniepokojenie personelu było tym większe, bo około 60-letni mężczyzna ma zaburzenia psychicznie, ale nie stanowi zagrożenie dla innych, bo nie jest agresywny.
O zaginięciu natychmiast powiadomiono wągrowiecką policję. Funkcjonariusze do sprawy podeszli poważnie i natychmiast wszczęto poszukiwania. Z sukcesem, bo już po kilkudziesięciu minutach mężczyznę odnaleziono na ulicy Kościuszki, w rejonie przejazdu kolejowego i zejścia nad jezioro Durowskie.
Pacjent wrócił na oddział.