Do tej sytuacji doszło wczoraj. Na szczęście w porę zadziałali przypadkowi świadkowie i funkcjonariusze naszej policji.
O sprawie poinformowała nas czytelniczka. Wczoraj, w czwartek 1 lipca w godzinach popołudniowych do policji dotarło zgłoszenie, z którego wynikało, iż 4-letnie dziecko chodzi samo po ulicach.
Policja po otrzymaniu zgłoszenia niezwłocznie podjęła czynności, które potwierdziły zgłoszenie. Okazało się, że dziecko bez nadzoru rodziców samo wyszło z domu.
Na szczęście policjanci szybko znaleźli chłopca i przekazali go rodzicom. Jak się okazało, chłopiec sam chodził w okolicach rzeki w Wągrowcu.
Nasza czytelniczka zwraca uwagę, że dziecko przez długi czas pozostawione bez opieki chodziło wzdłuż drogi przy ul Skockiej i płakało.
– Gdyby nie reakcje przechodniów sytuacja ta mogła doprowadzić do wielkiego nieszczęścia – tłumaczy zatroskana mieszkanka Wągrowca.