Sąd Apelacyjny w Poznaniu podtrzymał wyrok, który zapadł wiosną w Wągrowcu.
Prywatny akt oskarżenia przeciwko burmistrzowi Margonina Januszowi Piechockiemu złożyła gminna radna Maria Miler, liderka miejscowego PSL i klubu radnych „Blisko Ludzi”. Powodem była wypowiedź burmistrza na sesji Rady Miasta i Gminy Margonin w marcu ubiegłego roku, w której zarzucił Marii Miler, że próbowała zablokować budowę ronda w tej miejscowości.
Sąd Rejonowy w Wągrowcu 1 czerwca uznał, że włodarz Margonina pomówił radną o działanie wbrew interesom społeczności lokalnej. W ten sposób Janusz Piechocki mógł narazić Marię Miler na utratę zaufania potrzebnego dla działalności publicznej w ramach wspólnoty samorządowej, w tym do sprawowania mandatu radnej.
W trakcie procesu zostało udowodnione, że zarzut podniesiony przez burmistrza był nieprawdziwy, a radna nie podejmowała żadnych działań blokujących inwestycję, ani nie wykorzystywała w związku z tym powiązań partyjnych.
1 czerwca br. Sąd Rejonowy w Wągrowcu postanowił skazać Janusza Piechockiego za przestępstwo zniesławienia na grzywnę w wysokości 2400 złotych. Obciążył go także kosztami postępowania.
Od tego wyroku burmistrz Margonina złożył apelację. We wtorek 6 października Sąd Okręgowy w Poznaniu podtrzymał jednak wyrok wągrowieckiego sądu w całości i dodatkowo obciążył Janusza Piechockiego kosztami postępowania apelacyjnego. Tym samym wyrok jest już prawomocny.
Kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną niemającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności.
Artykuł 212 § 1 Kodksu Karnego
Zdjęcie: Margonin – miasto moich marzeń