Prokuratura Okręgowa właśnie skierowała do Sądu Okręgowego w Poznaniu akt oskarżenia dotyczący zabójstwa dwuletniego dziecka Marcela z Chodzieży.
Właśnie poinformował nas o tym rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Łukasz Wawrzyniak.
Przypomnijmy, że ta sprawa wstrząsnęła rok temu opinią publiczną. W nocy z 12 na 13 marca ubiegłego roku ratownicy pogotowia ratunkowego powiadomili policję o martwym chłopcu w jednym z mieszkań w Chodzieży. Dziecko było brudne, niedożywione, umazane kałem.
Szybko okazało się, że nad chłopczykiem okrutnie się znęcano. Marcel było bity, zmuszany do jedzenia kału oraz trutki na szczury. Od początku wszystko wskazywało na matkę dwulatka oraz jej partnera.
Później na jaw wyszły inne bulwersujące fakty. O koszmarze Marcela wiedziały chodzieska policja i prokuratura, ale nic w tej sprawie nie zrobiono. Zawieszeni za to zostali prokurator rejonowy i asesor zajmujący się tą sprawą, wszczęto wobec nich także postępowanie dyscyplinarne, a komendant powiatowy policji został odwołany (ostatecznie uciekł na emeryturę).
Kilkanaście dni temu Prokuratura Okręgowa skierowała akt oskarżenia do Sądu Okręgowego w Poznaniu.
– Prokurator oskarżył matkę dziecka Anitę W. o zabójstwa z zamiarem bezpośrednim oraz o znęcanie się nad małoletnim ze szczególnym okrucieństwem oraz narażenie go na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia – wyjaśnia nam Łukasz Wawrzyniak. Zdaniem śledczych matka udusiła swoje dziecko kołdrą.
Martin K., partner matki dziecka jest natomiast oskarżony o znęcanie się na dzieckiem ze szczególnym okrucieństwem, narażenie go na utratę życia, a także spowodowanie rozstroju zdrowia poprzez złamanie nogi.
Co ważne, oboje oskarżeni pierwotnie przyznali się do czynów, potem odwołali swoje wyjaśnienia i teraz nie przyznają się do zarzutów.
Matce grozi dożywocie, oskarżonemu do 10 lat więzienia. Na razie nie wiadomo, kiedy ruszy proces.