Okno na Wągrowiec
Felietony Społeczeństwo Wiadomości

GARNETZ NA PONIEDZIAŁEK: Po wyborach wraca stare, czyli nasz powiatowy kabaret

Ostatnio dużo się dzieje w naszym powiecie. Niestety, nie ma to nic wspólnego z pracą, a tylko z rozdawaniem stołków i dbaniem o własne interesy…

Najpierw jeden radny wygrał wybory, ale nie chciał wziąć odpowiedzialności za rządzenie powiatem.  Drugi przegrał, ale się „dogadał” z radnymi i został starostą. Ale to wcale nie koniec tego słabego kabaretu, bo mamy ciąg dalszy, czyli zmiany w zarządzie powiatu…

Jeden radny koniecznie chciał zostać członkiem zarządu, ale po głębszym namyśle stwierdził, że własny biznes jest ważniejszy niż dobro powiatu i zrezygnował z członkostwa w zarządzie. Nasuwa się tylko podstawowe pytanie – po co ci panowie startowali na radnych z tym pięknym hasłem, że „dobro Powiatu jest najważniejsze”?

A poza tym w powiecie, czego się można było spodziewać, jest po staremu. Budynek starostwa dalej zamknięty niczym twierdza. Wydział komunikacji ma się dobrze, czyli wciąż nic nie można załatwić na bieżąco. Szpital podobnie jak szkoły, czyli myśli już o… wakacjach, bo przecież nie o pacjentach. Czyli  wakacje czas zacząć, panie starosto!  

Podobnie ma się sprawa z radnymi w mieście i kupczenie głosami radnych. Ktoś inny miał być przewodniczącym rady, ale panowie się dogadali i ostatecznie przewodniczącym został ktoś inny. Tylko co to wszystko ma wspólnego z dobrem mieszkańców miasta i powiatu? Najgorsze jest to, że tak będzie przez najbliższych pięć lat.

Krzysztof Garnetz,

Wągrowczanin z optymizmem patrzący w przyszłość

Czytaj także

ŚWIĘTO POLICJI: Awanse, nagrody i odznaczenia [LISTA]

Redakcja

Kilkadziesiąt osób z parafii naszego rejonu szkoliło się z ochrony małoletnich [FOTO]

Krzysztof Czapul

SM INFORMUJE: Przegląd przewodów kominowych i gazowych na kilku wągrowieckich osiedlach [TERMINARZ]

Redakcja