Okno na Wągrowiec
baner-pellet
Na sygnale Wiadomości

Poszukiwany przez sąd pijany i bez uprawnień jechał autem, które… skradł znajomemu

W sobotę po godzinie 14.00 kobieta jadąca trasą Toniszewo – Kaliszanki (gm. Wągrowiec) zadzwoniła do dyżurnego policji w Wągrowcu, że widzi jak dwóch mężczyzn goni nastolatka i chce go wciągnąć do samochodu. Patrol policji szybko dotarł na miejsce i w Toniszewie odnalazł pasujące do opisu osoby.

Porwanie się nie potwierdziło, bo okazało się że to trzej bracia, którzy uczestniczyli w akcji „Rossmann run”, a że najmłodszy z nich miał najwięcej sił, biegł  z przodu. Policjanci zapytali o samochód – chłopcy powiedzieli, że od rana stoi on w wiosce.

– Policjanci postanowili to sprawdzić. Okoliczni mieszkańcy potwierdzili, że pojawił się nim jakiś mężczyzna, a że nie mógł go uruchomić, to zaczął szukać pomocy. Udał się do pobliskiego Pawłowa Żońskiego, gdzie nagabywał ludzi pod sklepem o pieniądze na paliwo – wyjaśnia policja.

Mundurowi sprawdzili pojazd w policyjnych systemach, zarejestrowany był na osobę z Ryczywołu, sprawdzili też, że nie posiada on ubezpieczenia, a w środku nie było dokumentów, jednak unosił się zapach alkoholu i leżały puszki i butelki po piwie. Funkcjonariusze następnie udali się do Pawłowa Żońskiego. Tam zastali właściciela samochodu, a także mężczyznę, który przyjechał nim do Toniszewa – był on jego znajomym.

Sytuacja okazała się niecodzienną, bo właściciel zdecydował się zgłosić kradzież pojazdu. Okazało się, że znajomy bez jego wiedzy zabrał mu samochód, a jak już wysiadł, to pozostawił go w Toniszewie na poboczu i zadzwonił do właściciela, żeby sobie załatwił lawetę.

Sama kradzież miała miejsce w Margoninie. Miejscowi policjanci przyjęli zawiadomienie o kradzieży pojazdu. 34-latek został zatrzymany. Będzie miał on kłopoty nie tylko z tytułu kradzieży pojazdu. Prowadził go nie posiadając do tego uprawnień, znajdując się pod wpływem alkoholu. W chwili przeprowadzonego badania w jego organizmie znajdowało się około 3 promili alkoholu.

Dodatkowo mężczyzna był osobą poszukiwaną w związku z  wydanym przez Sąd Rejonowy w Wągrowcu w marcu nakazem doprowadzenia do zakładu karnego. Mężczyzna został uznany za winnego kradzieży niwelatora o wartości 1500 zł  w październiku ubiegłego roku, za co został prawomocnie skazany.

Odzyskany kradziony pojazd zabezpieczony został przez policjantów z Margonina, a mężczyzna został doprowadzony do KPP w Wągrowcu, stąd na kolejnych pięć miesięcy trafił do Zakładu Karnego w Gębarzewie, gdzie odbędzie zasadzoną wcześniej karę, a już wkrótce będzie odpowiadał w postępowaniach za sobotnie wydarzenia w których brał udział.

Źródło: asp. Dominik Zieliński/KPP Wągrowiec

Czytaj także

WYPADEK pod Wągrowcem. Dwie kobiety trafiły do szpitala

Krzysztof Czapul

Do pracy w wągrowieckim markecie przyjechała… PIJANA! Miała sporo ponad 2 promile

Redakcja

Policja w Wągrowcu kontroluje elektryczne hulajnogi i rowery [FOTO]

Redakcja