40-letni mieszkaniec gminy Wągrowiec próbował wyłudzić tytoń i gilzy. Kiedy sprzedawca zorientował się że to próba oszustwa, sprawca chciał zbiec, został zatrzymany.
Zdarzenie miało miejsce w poniedziałek w punkcie handlowym w centrum miasta. Do kiosku podszedł mężczyzna, który zadeklarował chęć zakupu tytoniu i gilz papierosowych. Sprzedawca podał wartość, na co kupujący wyciągnął złożony banknot, przypominający 500-złotowy środek płatniczy NBP. Sprzedający nie od razu zorientował się, że ma do czynienia z oszustem. Przed wzięciem souvenira, położył na ladzie resztę, jaką wydałby mając do czynienia z 500 złotowym banknotem NBP.
– Fortel prawie się udał. Podejrzany chwycił już tytoń, gilzy i resztę, w czasie gdy sprzedawca wziął souvenir do ręki głośno zaprotestował. Wówczas sprawca zaczął ucieczkę, którą udaremnił dostawca towaru, który był obok. Sprzedawca o tym fakcie poinformował policję – wyjaśnia policja.
Policjanci z Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego po wyjaśnieniu okoliczności interwencji zdecydowali o zatrzymaniu mężczyzny. Został on doprowadzony do KPP w Wągrowcu, gdzie musiał wytrzeźwieć, ponieważ w chwili zatrzymania w jego organizmie znajdowało się około 3 promili alkoholu. Następnego dnia policjant dochodzeniowy zajmujący się przestępczością gospodarczą przeprowadził z zatrzymanym czynności procesowe, podczas których mężczyźnie postawiony został zarzut oszustwa.
– Przestrzegamy pracowników placówek handlowych przed tego rodzaju działaniem oszustów, ponieważ nie był to incydentalny przypadek. Wągrowieccy policjanci odebrali kilka zgłoszeń o posłużeniu się „souvenirami” o różnych nominałach – 200 i 500.Doszło do nich w dwóch sklepach spożywczych, stacji benzynowej i placówce gastronomicznej – tłumaczą wągrowieccy funkcjonariusze.
POLICJA TŁUMACZY
Posłużenie się takim banknotem „souvenir” i wprowadzenie w błąd sprzedawcy poprzez wzbudzenie w nim przeświadczenia co do autentyczności takiego banknotu, doprowadzając do niekorzystnego rozporządzenia mieniem własnym lub cudzym, wyczerpuje znamiona przestępstwa z art 286 Kodeksu Karnego, za który grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
Źródło: KPP Wągrowiec/asp. Dominik Zieliński