To była rzeź niewiniątek, a nie mecz piłkarski. Tarnovia w Wągrowcu przegrała baaaardzooo wysoko.
Zaczęło się niezwykle miło – rywale zrobili szpaler i brawami witali wchodzących na boisko nielbistów, którzy już w czwartek zapewnili sobie awans do III ligi. Mogło się wydawać, że będzie leniwie. Niedziela, późne popołudnie, gorąco. Piknik? Na trybunach więcej widzów niż zwykle i się zaczęło.
W 13 minucie na 1-0 Mateusz Piechowiak. A potem dwa razy Leśniewski, najpierw z karnego, a potem z akcji i było 3-0. Tak skończyła się pierwsza połowa.
Po przerwie zaczął rosły obrońca Nielby Michał Steinke – uderzył głową i było już 4-0. Lekkie rozluźnienie i zrobiło się 4-1, po golu dla gości. To naszych tylko rozdrażniło – najpierw Mateusz Sporek na 5-1, potem Jacek Figaszewski na 6-1. Następnie Jakub Kubiński na 7-1, potem znowu główka Michała i zrobiło się 8-1, a nielbiści wciąż nie odpuszczali – bramkę na 9-1 tradycyjnie głową zdobył Michał Steinke (3 gol w tym meczu tego obrońcy). A wszystko ładnie zamknął kapitan Rafał Leśniewski, który w 90 minucie strzelił na 10-1!
Po meczu zaczęła się feta – śpiewy, szampan, podziękowania dla piłkarzy od kibiców i od piłkarzy dla kibiców. Były też nagrody od władz miasta – zawodnikom, trenerom i działaczom wręczali je burmistrz Jarosław Berendt i przewodniczący rady miejskiej Jakub Zadroga.
Teraz chwila oddechu i czas na przygotowania do III ligi, a tam na nas czekają: rezerwy Pogoni Szczecin, Mieszko Gniezno, „stary” znajomy Jarota Jarocin i inni groźni rywale.
Nielba Wągrowiec – Tarnovia Tarnowo Podgórne 10-1 (3-0)
Gole dla Nielby: Michał Steinke (3), Rafał Leśniewski (3), Mateusz Piechowiak, Mateusz Sporek, Jacek Figaszewski, Jakub Kubiński.
Poniżej nasza rozmowa z trenerem Nielby Wągrowiec Radosławem Kołackim oraz fotorelacja:
Realizacja wideo oraz zdjęcia: Marek Świdrak
