Okno na Wągrowiec
Edukacja Na sygnale Wiadomości

NIELETNI WANDALE ZNISZCZYLI, rodzice pokryją szkody, a SĄD ZDECYDUJE O KARZE

Najmłodsi sprawcy mieli po zaledwie 10 lat.

Spalony kosz na odpady, wybite szyby w oknach nieczynnego ośrodka wczasowego, złamany stół w altanie, pęknięte lustro na placu zabaw, czy bazgroły na ścianie przystankowej. To kilka ostatnich postępowań prowadzonych w kwietniu przez policjantów z Zespołu Prewencji Kryminalnej Nieletnich i Patologii.

Informacja o każdej sprawie, gdzie udział w zdarzeniu bierze osoba nieletnia, czy małoletnia trafia w konsekwencji do Sądu Rodzinnego i Nieletnich w Wągrowcu. Policjanci zajmujący się przestępczością nieletnich, a także dzielnicowi ze Skoków, Gołańczy i Damasławka ustalili sprawców każdej zgłoszonej sprawy.

Na początku kwietnia dwóch chłopców z Wągrowca w wieku 10 i 11 lat postanowiło urozmaicić sobie czas poprzez wrzucenie odpalonej petardy do pojemnika na segregowane odpady. Kosz w którym znajdował się papier zajął się ogniem. Straty spowodowane tą „zabawą” wyniosły dziewięćset złotych.

Tłuczenie szyb w oknach nieczynnego ośrodka wczasowego w Skokach były przedmiotem interwencji policjantów w niedzielne popołudnie 11 kwietnia. Policjanci na miejscu wylegitymowali 5 nastolatków w wieku 16 i 17 lat, którzy rzucając kamieniami wybili szyby w trzech oknach ośrodka.

Na kwotę dwustu złotych wyceniona została naprawa uszkodzenia stołu w rekreacyjnej części Gołańczy. Nie trwało to długo, a miejscowi policjanci ustalili nastoletniego sprawcę szkody. Ławki i stoły, nie służą aby po nich chodzić i się wspinać. Kto uszkadza, bądź usuwa ławkę może zostać pociągnięty do odpowiedzialności z art. 143 KW, a w razie popełnienia wykroczenia można orzec obowiązek zapłaty równowartości wyrządzonej szkody albo przywrócenia do stanu poprzedniego.

Niebagatelną kwotę trzeba wydać na pokrycie kosztów pękniętego lustra. Zabawka stojąca na placu zabaw w Gołańczy warta jest bowiem sześć tysięcy złotych. Zachowanie piątki dzieci w wieku 10-12 doprowadziło do jego pęknięcia. Dzieci wpadły na pomysł aby wbiegać i odbijać się ciężarem swojego ciała od wypukłego lustra. To zachowanie sprawiło, że materiał z którego było wykonane lustro pękło.

Przemalowanie ściany przystanku autobusowego, wymuszone zostało efektem działania nastolatka w jednej z miejscowości w gminie Damasławek. Był on chyba jedyną osobą, której do gustu przypadły wykonane w tym miejscu mazaje.

Informacja o każdym z tych zdarzeń trafiła do sądu i choć stosowane środki są ustawowo ograniczone, to na barkach opiekunów spoczywa obowiązek naprawienia szkody.

Źródło: KPP Wągrowiec

Czytaj także

Prestiżowe wyróżnienia dla wągrowieckich firm

Redakcja

Najbliższej nocy i nad ranem wciąż będą u nas występować przymrozki

Redakcja

GARNETZ NA PONIEDZIAŁEK, czyli… to dopiero początek naszej drogi!

Krzysztof Garnetz