O zarzutach poinformowała przed chwilą na Facebooku Gazeta Wągrowiecka.
Gazeta informuje, że na burmistrzu Wągrowca ciążą zarzuty korupcyjne w związku z pełnioną przez niego funkcją publiczną. Pierwszy to czerpanie korzyści finansowych w zamian za wynajem sal komputerowych w Zespole Szkół Nr 1 przy ul.Kcyńskiej. Drugi zarzut dotyczy pobierania dla własnych korzyści pieniędzy za wykonania egzaminów przez placówkę szkolną przy ul.Kcyńskiej w latach 2017-2018. Postępowanie prowadzi prokuratura w Bydgoszczy.
Gazeta podaje też, że prokurator nie zastosował wobec włodarza miasta aresztu tymczasowego. Natomiast zostały zastosowane inne środki zapobiegawcze o charakterze wolnościowym, czyli poręczenie majątkowe i zakaz opuszczania przez burmistrza kraju.
Jak poinformowała gazetę prokuratura, śledztwo trwa, burmistrz będzie nadal przesłuchiwany, trwają procedury wyjaśniające, a sprawa jest rozwojowa. O terminach przesłuchań burmistrza prokuratura nie informuje, zasłaniając się tajnością informacji.
Skontaktowaliśmy się z burmistrzem Wągrowca Jarosławem Berendtem. Tak skomentował tę sprawę: – To sprawa sprzed lat, gdy jeszcze byłem dyrektorem Zespołu Szkół nr 1 w Wągrowcu przy ulicy Kcyńskiej. Ma charakter polityczny. Więcej wolałbym na razie nie mówić. Do sprawy odniosę się w specjalnym oświadczeniu – powiedział nam w krótkiej rozmowie burmistrz Berendt.
PRZECZYTAJ TAKŻE: ZARZUTY KORUPCYJNE: JAROSŁAW BERENDT WYDAŁ OŚWIADCZENIE!