Zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości usłyszy wkrótce 40-letni wągrowczanin. Dodatkowo mężczyzna jest sprawcą kolizji, do jakiej doszło w sobotnie południe na wągrowieckiej obwodnicy przy Os. Wschód.
Kierujący fiatem ducato mężczyzna tłumaczył policjantom, że nie zauważył, iż przed nim zatrzymały się inne pojazdy.
– Ruch w tym miejscu regulowany jest przez sygnalizator świetlny, przy przejściu dla pieszych. Jadąc od strony ronda uderzył w poprzedzające dwa samochody osobowe volvo V70 i V50. Siła uderzenia w jeden spowodowała, że ten uderzył w kolejny – wyjaśniają wągrowieccy funkcjonariusze i dodają, że w kolizji uszkodzeniu uległy jedynie pojazdy, uczestnicy nie odnieśli obrażeń.
Jednak kierowca busa będzie odpowiadał za spowodowanie kolizji i kierowanie pojazdem w stanie nie trzeźwości, bo w momencie badania miał w organizmie ok. 2,2 promila alkoholu w organizmie.
– Za jazdę z taką zawartością alkoholu w organizmie grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do 2 lat. Oprócz kary sąd orzeka także środek karny w postaci zakazu na okres co najmniej 3 lat oraz obowiązek zapłacenia przez skazanego świadczenia pieniężnego na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy postpenitencjarnej w wysokości 5 tys. złotych, bądź wyższej – tłumaczy policja.
Źródło: KPP Wągrowiec
Fot ilustracyjne „OnW”