Od kilkunastu dni mieszkańcy powiatu wągrowieckiego podczas nabożeństw w kościołach mogą usłyszeć skierowany do nich list od wągrowieckiej policji.
Aby zapobiec działaniom oszustów, wągrowiecka policja podjęła współpracę z księżmi parafii powiatu wągrowieckiego.
– Poprosiliśmy proboszczów, aby podczas mszy odprawianych w intencji mieszkańców poszczególnych ulic, miejscowości na tzw. „mszach kolędowych” przekazali przygotowaną informację – wyjaśniają wągrowieccy funkcjonariusze i dodają:
– Dodatkowo w kruchtach przy wejściu do każdego z kościołów znajdują się przygotowane na tą okazję ulotki z krótką i treściwą informacją. Kto jeszcze ich nie zabrał, zachęcamy, aby to zrobił, przekazał również osobom, które nie mają z różnych względów możliwości zabrać ich osobiście z kościoła.
Apel wągrowieckiej Policji do mieszkańców powiatu wągrowieckiego w związku ze stale powtarzającymi się zdarzeniami oszustw metodą „na krewnego”, „policjanta”, „prokuratora”:
Wągrowiecka Policja otrzymuje coraz więcej zgłoszeń, głównie od starszych mieszkańców powiatu, o powtarzającym się typie oszustwa. Metoda działania złodziei polega na wstępnych kontaktach telefonicznych z wytypowaną ofiarą. W trakcie rozmowy przestępca najczęściej przedstawia się jako policjant. Prowadzi rozmowę telefoniczną tak, aby osoba starsza uwierzyła, że rozmawia z policjantem, często w trakcie rozmowy proszona jest o wybranie numeru 112, bez zakańczania dotychczasowej rozmowy, – wtedy oszust podaje słuchawkę innemu rozmówcy, który potwierdza jego fikcyjną tożsamość. W rozmowie przedstawia także zmyśloną przez niego historię, związaną najczęściej z jakąś tragedią (np. wypadek drogowy), albo rozpracowywaniem grupy przestępców, którzy czyhają na nasze oszczędności.
W ostatnich dwóch zdarzeniach na terenie Wągrowca i w gminie Damasławek, oszuści podawali się za policjantów i pod legendą rozpracowywania grupy przestępczej okradającej ludzi, prosili o przekazywanie pieniędzy. Oszust w rozmowie stara się ustalić kwotę, czas i miejsce przekazania gotówki. Jednocześnie zaznacza, że nie będzie mógł osobiście odebrać pieniędzy. Wyśle po nie inną osobę (np. innego nieumundurowanego policjanta), przy tym dokładnie opisuje wygląd.
Podstawiona osoba, współsprawca oszustwa, odwiedza ofiarę w domu lub spotyka się z nią w ustalonym miejscu. Osoba pokrzywdzona, przekonana, że ma przed sobą policjanta opisanego wcześniej w rozmowie telefonicznej, przekazuje mu pieniądze.
Ofiara orientuje się, że została oszukana dopiero wtedy, gdy skontaktuje się z nią prawdziwy członek rodziny, pod którego wcześniej podszyli się przestępcy, lub gdy przeprowadzi rozmowę z prawdziwym policjantem.
W związku z powtarzającymi się zdarzeniami tego typu Policja apeluje: Nie bądźmy łatwowierni, nie dajmy się oszukać!
Jak ktoś przez telefon sprowadza rozmowę do przekazania pieniędzy, wówczas zawsze zadajmy sobie pytanie czy to nie oszust, rozłączmy się, zadzwońmy do innego krewnego (syna, córki) zapytajmy co robić? I pamiętajmy prawdziwi policjanci nigdy nie proszą o przekazanie jakichkolwiek pieniędzy.
Komendant Powiatowy Policji w Wągrowcu