Wągrowiecka policja prowadzi dwie sprawy, gdzie pokrzywdzonymi są starsi mieszkańcy powiatu wągrowieckiego. Doszło do tego w Damasławku i Wągrowcu.
Informowaliśmy już o tym, że w poniedziałek około godziny 20.40 w jednym z mieszkań przy ulicy Jeżyka w Wągrowcu doszło do kradzieży. Sprawczyni podała się za nową sąsiadkę starszej kobiety i pod pretekstem pomocy w niesieniu zakupów, dostała się do mieszkania pokrzywdzonej kobiety, a następnie korzystając z jej nieuwagi ukradła znaczną ilość pieniędzy. Kobieta choć nie potrafiła dokładnie podać szczegółów dotyczących wyglądu sprawczyni, to zapamiętała jej proste i włosy i wiek zbliżony do około 20 lat.
Natomiast w środę przed południem w Damasławku odnotowano kolejną próbę kradzieży tzw. metodą „na wnuczka”. Dzwoniąca do pokrzywdzonej kobiety oszustka przywitała się słowami „to ja, twoja najbliższa wnuczka.”
Pokrzywdzona wdała się w manipulację oszustki, która z łatwością uzyskała imię wnuczki od samej pokrzywdzonej. Dalej posługując się tym imieniem, zaczęła opowiadać o wypadku pod Żninem i o tym, że jako sprawczyni została zatrzymana i potrzebuje pieniędzy, żeby wpłacić kaucję, aby nie pójść do więzienia.
Następnie oszustka poinstruowała kobietę, aby wzięła wszystkie pieniądze w domu, przeliczyła je i włożyła do reklamówki, aby następnie przekazać osobie, która wkrótce po nie przyjedzie. W trakcie, gdy starsza kobieta jeszcze liczyła pieniądze, wówczas u jej progu pojawiła się jej prawdziwa wnuczka wraz z rodziną. Kobieta wpuściła wnuczkę i od razu zapytała o wypadek. Wówczas wnuczka po wysłuchaniu historii oznajmiła, że musiała stać się ofiarą oszusta, który metodą „na wnuczka” próbował uzyskać od niej pieniądze.
Tylko dzięki temu, że pojawiła się prawdziwa wnuczka, to udało się uniknąć oszustwa.
Policja ostrzega:
– Bazując na tych i innych przypadkach, jakie ostatnimi czasy miały miejsce w naszym powiecie, apelujemy o ostrożność. Przekazujmy informacje o próbach oszustw i przypadkach kradzieży i uczulajmy naszych bliskich, aby z dystansem podchodzić do osób, które oferują nam bezinteresowna pomoc – nie wpuszczajmy ich do domu, bo nigdy do końca nie znamy ich intencji. A kiedy zadzwoni do nas wnuczek, czy wnuczka, z prośbą o pieniądze, wówczas najlepiej się rozłączyć i zadzwonić z powrotem do wnuczki której numer posiadamy, gdyż z obcego numeru albo na numer stacjonarny może zadzwonić oszust – apeluje wągrowiecka policja.
Do apelu przyłącza się wójt Damasławka Cyprian Wieczorek i prosi osoby starsze o ostrożność w kontaktach telefonicznych, szczególnie gdy osoba po drugiej stronie słuchawki chce od nas pieniędzy.
– Ostrzeżcie rodzinę, sąsiadów i znajomych. Pamiętajmy, że ani policjanci ani urzędnicy nie żądają od nas wpłaty pieniędzy, tym bardziej przez telefon – tłumaczy wójt Wieczorek.