Występ pochodzącego z Damasławka piłkarza znacznie przybliżył jego drużynę do utrzymania się w Serie A, najwyższej klasie rozgrywkowej we włoskiej piłce.
Sampdoria Genua w niedzielę grała ze SPAL. W tym meczu wystąpiło aż czterech Polaków – Karol Linetty i Bartosz Bereszyński w Sampdorii oraz Bartosz Salamon i Thiago Cionek w ekipie SPAL.
Ale to występ chłopaka z powiatu wągrowieckiego przyćmił występ wszystkich innych piłkarzy. Karol strzelił aż dwa gole (trafienia otwierające i zamykające to spotkanie), a Sampdoria ostatecznie ten mecz wygrała 3-0. Na co warto zwrócić uwagę, to fakt, że Linetty zagrał na nietypoej dla siebie pozycji prawego pomocnika.
Włoskie media zgodnie wpadły w zachwyt nad występem damasławianina, uznając że był najlepszy na boisku. Prestiżowa „La Gazzetta dello Sport” w skali od 1 do 10 („jedynka” to występ beznadziejny, a „10” klasa światowa) oceniła go na 7,5. Dodajmy, że żaden piłkarz występujący w tym meczu nie dostał takiej oceny.
Dodajmy, że Karola chwalili nie tylko dziennikarze i kibice, ale również trener rywali, bardzo znany w środowisku piłkarskim Claudio Ranieri:
– Jest klasyczny dżokerem. Może grać w kilku różnych rolach i zmieniać pozycje. Do tej pory grał jako lewy-środkowy pomocnik, ale najwidoczniej podoba mu się prawe skrzydło, bo znów strzelił gola – mówi Włoch.
To było bardzo ważne dla Sampdorii zwycięstwo, bo znacznie przybliżyło zespół Karola do utrzymania w Serie A – jego drużyna ma już siedem punktów przewagi nad strefą spadkową.
Gole Karola i skrót tego meczu można obejrzeć tutaj:
https://www.onet.pl/sport/onetsport/sampdoria-spal-zobacz-dwa-gole-karola-linettego/t8hb84j,d87b6cc4