Każdy mógłby otrzymać jednorazowo 1700 złotych.
Miasto Wągrowiec nie złożyło zapotrzebowania na wypłatę jednorazowego dodatku do wynagrodzenia w wysokości 1700 zł dla asystentów rodziny. Polska Federacja Związkowa Pracowników Socjalnych i Pomocy Społecznej opublikowała listę 266 gmin, które nie dopełniły formalności, mimo że zatrudnieni w nich asystenci spełnialiby kryteria wsparcia w Programie.
Rządowy program „Asystent” w ubiegłych latach przewidywał stałą dotację do stanowisk asystentów rodzinny i koordynatorów rodzinnej pieczy zastępczej w wysokości do 50 procent kosztów zatrudnienia, jednak w tym roku został sprowadzony do wypłaty jednorazowego dodatku do wynagrodzenia dla samych asystentów w związku z ich działaniami w COVID-19.
Wągrowiec jest wśród samorządów, które nie złożyły zapotrzebowania na takie dodatki. – Jeśli tego nie uczynią, asystenci nawet w tym minimalnym zakresie nie otrzymają przewidzianego wsparcia – alarmuje Federacja.
Wśród gmin, które zapomniały postarać się o wsparcie dla swoich asystentów rodziny, są też okoliczne Mieścisko, Damasławek i Margonin.
Asystenci rodziny pomagają na poszukiwaniu rozwiązań trudnej sytuacji życiowej rodzin, w których są dzieci. Głównym celem asystentury rodzinnej jest podniesienie umiejętności opiekuńczo-wychowawczych rodziny, umiejętności prowadzenia gospodarstwa domowego, radzenia sobie z problemami dnia codziennego. Asystenta rodziny przydziela kierownik ośrodka pomocy społecznej na podstawie wywiadu środowiskowego i analizy sytuacji rodziny przeprowadzonej przez pracownika socjalnego. Do pracy z asystentem może także zobowiązać sąd rodzinny na mocy postanowienia.
Źródło: Polska Federacja Związkowa Pracowników Socjalnych i Pomocy Społecznej