Sesja ma się odbyć w najbliższy wtorek 24 marca. Jeśli przewodniczący rady miejskiej radnych nie posłucha, to ci z SW 2000 i tak udziału w sesji nie wezmą.
Klub radnych SW 2000 uważa, że odroczenie najbliższego posiedzenia rady miejskiej Wągrowca to w obecnej sytuacji najrozsądniejsze rozwiązanie. Dodajmy, że taką decyzję podjęły już władze powiatu wągrowieckiego, ale także władze gminy Rogoźno, Częstochowy, Elbląga.
Alicja Trytt, szefowa klubu radnych SW 2000 powołuje się także na rozmowę z Pawłem Gilewskim, powiatowym inspektorem sanitarnym w Wągrowcu, który wskazuje, że nie zaleca się tego typu zgromadzeń w braku takiej konieczności.
– Pan przewodniczący [Jakub Zadroga – przyp. red.] nie udzielił odpowiedzi na pytanie, czy i jakie środki zamierza podjąć, by zapewnić bezpieczeństwo uczestników stałych Komisji i najbliższej sesji Rady Miejskiej, zaplanowanej na dzień 24 marca 2020 roku, z czego wniosek, że takich środków po prostu brak – zauważa radna Trytt i dodaje:
– Dlatego też w obecnej sytuacji Klub Radnych SW 2000 wnosi o przełożenie terminu sesji Rady Miejskiej. Stanowisko to jest wyrazem odpowiedzialności członków Klubu Radnych SW 2000 nie tylko za innych radnych, członków ich rodzin oraz osób z ich najbliższego otoczenia, ale również innych uczestników sesji Rady Miejskiej. Jest także wyrazem perspektywicznego myślenia i dbałości o to, by uniknąć sytuacji, w której Rada Miejska nie mogłaby prowadzić prac w dłuższej perspektywie czasu – zarażenie jednej osoby lub jej kontakt z osobą zarażoną wykluczyłoby przecież wszystkich uczestników sesji z możliwości wykonywania prac na rzecz miasta w bliżej nieokreślonej póki co perspektywie czasu (naiwnością jest założenie, że to jedynie dwa tygodnie).
Jednocześnie Alicja Trytt przyznaje, że w razie braku przełożenia sesji Rady Miejskiej radni Klubu SW 2000 nie wezmą w niej udziału.
Przewodniczący RM Jakub Zadroga do prośby klubu SW 2000 jeszcze się nie odniósł.