Minionej nocy ogień dwa razy wybuchał w Pawłowie Skockim (gmina Skoki).
Wczoraj, czyli w czwartek, 5 marca kilka minut przed godz. 22.00 dyżurny z wągrowieckiej straży pożarnej wysłał dwa zastępy z OSP Skoki do pożaru w miejscowości Pawłowo Skockie .
– W chwili przybycia pierwszych zastępów z OSP Skoki płonęły dwa baloty słomy. Dzięki niezwłocznemu przybyciu jednostek, pożar został szybko zlokalizowany i nie rozprzestrzenił się na pozostałe baloty – wyjaśniają strażacy.
Działania straży polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz kontrolowaniu wypalania się płonących balotów, a następnie rozrzuceniu i dogaszeniu.
Po zakończonych działaniach teren został przekazany właścicielowi, który przybył na miejsce akcji.
Na miejscu były dwa zastępy OSP Skoki oraz policja.
Ledwie strażacy wrócili do bazy, to znów zostali wysłani do pożaru i znów płonęły baloty na polu w tej samej wiosce – Pawłowie Skockim. Działania trwały do godzin porannych.
Prawie na pewno mamy do czynienia z celowymi podpaleniami. Albowiem mało prawdopodobne, aby ogień, ot tak, wybuchł na polu w chłodną zimową noc. Sprawę już bada policja.
Źródło: OSP Skoki/dh Tomasz Przykucki
