Nadjeziorna promenada stała się dzikim parkingiem.
Przy zejściu nad Jezioro Durowskie od strony ulicy Bartodziejskiej notorycznie parkują samochody, prawdopodobnie amatorów żeglarstwa. W tym miejscu bowiem, na brzegu, znajduje się tak zwany slip, czyli betonowa pochylnia służąca do wodowania łodzi. żaglówek, skuterów wodnych i tym podobnych jednostek pływających. No a gdy idzie się pływać, to samochód najłatwiej zostawić przy samym brzegu.
– Takie parkowanie w tym miejscu zdarza się bardzo często. Jak dotąd nikt nic z tym nie robi – podkreśla pani Anna, która zwróciła naszą uwagę na ten problem i przysłała nam zdjęcia. Co charakterystyczne, większość z tych pojazdów pochodzi spoza naszego powiatu, rejestracje reprezentują bowiem m.in. Oborniki, Poznań, a nawet Leszno.
Widzieliście „ciekawie” zaparkowane samochody? Przysyłajcie nam zdjęcia na adres redakcja@onw.com.pl !