Jako zawodnik w swojej karierze reprezentował jedynie dwa kluby.
Dzisiaj, w wieku 63 lat, po ciężkiej chorobie zmarł Eugeniusz Głoziński. Był człowiekiem-instytucją w Lechu Poznań. Wychowanek klubu, jego piłkarz, później przez wiele lat pracownik. Związany był z Kolejorzem przez blisko pół wieku.
Był wychowankiem Lecha, w którym grał w latach 1970-1980. W tym czasie zaliczył jeden występ w ekstraklasie – w roli pomocnika wszedł na 20 minut w miejsce Romana Jakóbczaka.
Tylko raz opuścił Kolejorza. W 1980 roku przeniósł się na rok do Nielby Wągrowiec. Po powrocie grał w rezerwach poznańskiego klubu.
Po zakończeniu kariery zawodniczej, aż do śmierci, pozostał wierny Lechowi. Pracował w nim jako kit manager, czyli odpowiadał za sprzęt piłkarzy.
Dziś piłkarze Lecha wyjdą na rozpoczynający się o godzinie 20.30 mecz z Pogonią Szczecin z czarnymi opaskami na rękawkach. Spotkanie ekstraklasy zostanie poprzedzone minutą ciszy.
Źródło: Lech Poznań