„Żółto-czarni” po raz pierwszy w tym sezonie zagrali na swoim boisku.
W pierwszej kolejce nasi nieoczekiwanie przegrali w Żukowie. Teraz przyszedł czas na rehabilitację w wągrowieckiej hali OSiR. Do Wągrowca zawitała ekipa Gwardii Koszalin.
Mecz od początku był zacięty i żadnej z drużyn nie udawało się odskoczyć, padała bramka za bramką. Gdy nielbiści wychodzili na prowadzenie, to zaraz goście wyrównywali. Nic dziwnego, że pierwsza część meczu zakończyła się wyniikiem 13-12.
Początek drugiej odsłony był podobny. Na szczęście końcówka należała już do naszych. Gdy wyszliśmy na prowadzenie 22-18, to prawie pewne było, że wągrowiecka ekipa już nie da sobie wyrwać tego cennego zwycięstwa.
Ostatecznie spotkanie zakończyło się wygraną Nielby Wągrowiec 31-26.
Warto za ten mecz pochwalić zwłaszcza Igora Drzazgowskiego, najlepszego strzelca wągrowieckiej drużyny, ale także Patryka Skrzypczaka (7 trafień), niezawodnego Darka Widzińskiego, świetnie spisującego się w bramce Artura Gawlika oraz nowego zawodnika Artura Klopstega (5 trafień).
W samej końcówce w naszej bramce stanął Fabien Fritzen, który również zaliczył kilka dobrych interwencji. Na boisku pojawił się również debiutant w naszym zespole – Wojtek Babiaczyk.
WYNIK
Nielba Wągrowiec – Gwardia Koszalin 31-26 (11-11)
Najwięcej goli dla Nielby: Igor Drzagowski (8)