Do tego zdarzenia doszło dziś w nocy. Strażacy przyznają, że tylko zdecydowana i szybka reakcja mieszkańców pozwoliła uniknąć tragedii.
Wągrowiecką straż pożarną tuż przed północą powiadomiono o wycieku gazu w jednym z domów jednorodzinnych w Wągrowcu przy ulicy Wachowiaka.
– Po dojeździe na miejsce zdarzenia wszyscy domownicy byli już poza budynkiem, sami go opuścili. Na miejsce po około godzinie dojechało także pogotowie gazowe. Piotr Kaczmarek, rzecznik naszej straży przyznaje, że po wejściu do budynku słychać było świst ulatniającego się gazu.
– Działania straży pożarnej polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, zakręceniu głównego zaworu gazu, który znajdował się na zewnątrz budynku, następnie sprawdzono miernikiem wielogazowym pomieszczenia wewnątrz, które później przewietrzono oraz zamknięto zawory bezpośrednio przy uszkodzonym piecu i liczniku gazowym – informuje Piotr Kaczmarek ze straży pożarnej w Wągrowcu.
Dodatkowo także gazownicy sprawdzili własnym miernikiem gazowym obecność gazu (wartość 0).
Do tego zdarzenia doszło na skutek mechanicznego uszkodzenia pieca, który po prostu spadł.
Nikomu z mieszkańców nic się nie stało. Wszyscy wrócili do swego domu.
Zdjęcia: Marek Świdrak