To właściwie jeden z handlowych symboli naszego miasta. Czy przetrwa remont skrzyżowania Kasprowicza-Lipowa?
Czytelnicy pytają co się stanie z bazarkiem w związku z remontem przy ulicy Kasprowicza?
– „Na mieście” słychać totalnie różne koncepcje. Niektórzy mówią, że może zostać całkowicie zamknięty (nie wiadomo dokładnie kiedy), inni zaś, że ma ocaleć – pisze nasz czytelnik.
Bez wątpienia ten rejon to obecnie najbardziej handlowe miejsce w naszym mieście – mini-galeria handlowa, trzy markety, bazarek, inne punkty handlowe, w pobliżu chętnie uczęszczany przez wągrowczan Park 600-lecia.
Przypomnijmy, że właśnie trwa kompleksowy remont w obrębie bazarku, skrzyżowanie ulic Lipowa – Kasprowicza (ma się zakończyć do końca października). A jak to wpłynie na bazarek? Kupcy mają sporo obaw. Nie wiedzą co ich czeka. A może ta przebudowa zostanie wykorzystana do tego, aby bazarku się całkowicie pozbyć?
Niewątpliwie konieczny jest „remont”, przebudowa samego bazarku. Kupcy skarżą się na warunki, jakie tam mają – część z nich handluje nie tylko w sezonie wiosenno-letnim, ale przez cały rok. To na pewno wymaga odpowiednich warunków.
A co na to władze miasta? Zapytaliśmy.
– Prawdą jest, że umowy z dotychczasowymi dzierżawcami poszczególnych stoisk przestaną obowiązywać z końcem roku. Z kupcami są obecnie prowadzone rozmowy, dotyczące przyszłości zagospodarowania tego terenu, tak aby mogli oni kontynuować swoją działalność handlową, jednak na terenie, który będzie lepiej, funkcjonalniej zagospodarowany i którego infrastruktura będzie komponowała się z otoczeniem – wyjaśnia rzecznik Ratusza.
Pytanie tylko, jakie warunki kupcom zostaną postawione? Co oznacza, że teren będzie „funkcjonalny”, jak rozumieć to, że infrastruktura będzie „lepiej komponowała się z otoczeniem” i kto za to wszystko zapłaci.