Felieton wągrowczanki Moniki Stachowiak-Grochala o stanie naszego powietrza, smogu i co z tym zrobić?
Ciekawe ile czasu zajmie wprowadzenie zakazu palenia w piecach węglowych w całym kraju. Przykład z Krakowa pokazuje, że można i się to opłaca. Przed wprowadzeniem zakazu w Krakowie zostało wymienionych kilkadziesiąt tysięcy starych pieców.
Były na ten cel dotacje miejskie, niezależnie od programu rządowego Czyste Powietrze, skierowanego jednak tylko do domów jednorodzinnych.
Oprócz tego pomoc związana z dopłatami do rachunków, wsparciu w zakresie termomodernizacji, pomocy doradczej i prawnej.
Marzy mi się, żeby przy ustalaniu budżetów na kolejne lata w pozostałych miastach w Polsce (oczywiście na pierwszym miejscu w Wągrowcu radni) jednogłosem podjęli w pierwszej kolejności wyzwanie walki z smogiem.
Co to dało w Krakowie?
Zmniejsza się stężenie pyłów zawieszonych, a efekt pandemii COVID-19 poprzez mniejszych ruch samochodowy spowodował także obniżenie ilości toksycznych tlenków azotu w powietrzu, będących wynikiem tzw. emisji komunikacyjnej. Miasto chce realizować nowy program ochrony powietrza Województwa Małopolskiego, który jest obecnie aktualizowany – Dotyczy on m.in. stałych kontroli straży miejskiej w lokalizacjach, w których mogą jeszcze występować naruszenia uchwały antysmogowej.
Przede wszystkim jednak marzy mi się zmiana mentalności nas jako mieszkańców…
Monika Stachowiak-Grochala