Dzisiaj w Kaliskach pod Wągrowcem w ciągu kilkunastu minut zatrzymano dwóch kierowców, którzy znacznie przekroczyli prędkość w terenie zabudowanym.
Czwartek, 9 lipca, godzina 10.37: policjanci w Kaliskach koło Wągrowca łapią kobietę, kierującą oplem. Mieszkanka Damasławka w terenie zabudowanym miała na liczniku 112 km, przekroczyła więc prędkość o ponad 60 kilometrów. Kobieta nie miała przy sobie prawa jazdy i tylko dlatego jej go nie zatrzymano. Dostała za to mandat 450 zł o 10 punktów karnych.
Czwartek, 9 lipca, godzina 10.50: ci sami funkcjonariusze w tym samym miejscu kontroli zatrzymują mieszkańca Gołańczy. On swoim audi a3 w terenie zabudowanym rozpędził się do 102 kilometrów. W jego przypadku zatrzymano prawo jazdy, wlepiono też mandat 400 zł oraz 10 punktów karnych.