Do pożaru zostali wezwani w piątek strażacy z OSP Skoki.
Strażacy otrzymali zgłoszenie o palącej się kuchence gazowej w mieszkaniu jednego ze skockich budynków wielorodzinnych. Po dojeździe okazało się, że zapalił się rozlany na kuchenkę gazową olej, który… zdążył się wypalić zanim straż pożarna dojechała na miejsce.
Strażakom nie pozostało zatem nic innego, niż przewietrzyć pomieszczenie i sprawdzić je czujnikiem wielogazowym. Czujnik nie wykazał zagrożenia.
Źródło: OSP Skoki.