Oszuści podszywali się pod znajomych a także rodzinę, a następnie za pomocą aplikacji messenger zwracali się z prośbą o pożyczkę. Za pomocą wyłudzonego kodu do płatności mobilnej okradli kilka kont.
W ostatnich dniach wągrowieccy policjanci przyjęli trzy zawiadomienia od osób, które zostały oszukane tzw. „metodą na blika”. Do oszustw dochodziło za pomocą popularnego komunikatora społecznościowego. Oszuści wysyłali wiadomości w imieniu znajomych z prośbą o pożyczenie pieniędzy poprzez wygenerowanie numeru kodu BLIK w systemie płatności elektronicznej. Swoją prośbę tłumaczyli różnie: chwilowym brakiem gotówki, pilną potrzebą zapłaty rachunku czy zrobieniem przelewu.
– 1 października otrzymaliśmy zgłoszenie od mieszkanki Skoków, która została oszukana przez osobę podającą się za jej siostrę. 30 września za pomocą komunikatora wysłała ona wiadomość z prośbą o przesłanie kodu BLIK, co ta uczyniła. Kobieta utraciła 2000 złotych. Tego samego dnia zgłosiła się również oszukana mieszkanka Kuszewa w gminie Skoki i wągrowczanka. Zarówno jedna, jak i druga kobieta poinformowały, że zwróciła się do nich osoba podając się za koleżankę. Kobiety straciły 500 i 2500 złotych – wyjaśniają policjanci.
Przestrzegamy
– jeśli otrzymujemy prośbę o pożyczkę, nie działajmy pochopnie. Sprawdźmy najpierw czy osoba, która do nas napisała lub której prośba dotyczy rzeczywiście potrzebuje naszej pomocy. Jeśli otrzymamy od znajomego prośbę o przelew za pomocą BLIK-a lub o przekazanie kodu BLIK – zadzwońmy do tej osoby i potwierdźmy jej prośbę. Pomoże to nam uniknąć nieprzyjemności.
Źródło: KPP Wągrowiec