Wągrowieccy piłkarze ręczni rozpoczęli letni okres gier sparingowych. Przeciwnikiem żółto-czarnych była dzisiaj drużyna AZS UZ Zielona Góra. Pojedynek zakończył się nieznaczną porażką podopiecznych Bartosza Świerada 35:36.
Zasiadający na ławce trenerskiej Artur Gawlik, który zastąpił nieobecnego Bartosza Świerada miał dziś do dyspozycji szeroki skład, dzięki czemu na parkiecie pojawili się wszyscy szczypiorniści. Zostało ustalone, że pojedynek zostanie rozegrany trzy razy po dwadzieścia minut.
Spotkanie dobrze otworzyli miejscowi, którzy przez pierwszy kilka minut pojedynku prowadzili minimum dwoma bramkami, jednak im dalej w mecz przyjezdni zaczęli coraz odważniej dochodzić do głosu. Najpierw wyrównali, a później wykorzystując sporo niedokładności, jak i nietrafionych rzutów Nielby zbudowali nawet pięciobramkowe prowadzenie.
Wągrowczanom w drugiej kwarcie meczu odrobili straty, doprowadzając do remisu 25:25. Wyjść na prowadzenie się nie udało. Rywali utrzymywał prowadzenie, które w samej końcówce mogli zniweczyć. Błąd podania do kontry naszego kołowego do jednego z piłkarzy przerwał defensor AZS-u, który pozwolił kolegom rzucić na dwie bramki różnicy. Na ostatnie sekundy 35 bramkę dla MKS-u zdobył obrotowy.
MKS Nielba Wągrowiec – AZS UZ Zielona Góra 35:36
Źródło: MKS Nielba Wągrowiec
Zdjęcia: Arkadisuz Świdrak