Trzech nastolatków, w tym dwóch nieletnich, zamiast do szkoły, wybrało wagary i zabawę. Skończyło się źle.
W piątek około południa do wągrowieckiego szpitala, na oddział ratunkowy trafił 17-latek. Był tak poważnie zatruty alkoholem, że lekarz postanowił zawiadomić policję.
Funkcjonariuszom udało się ustalić, że trzech nastolatków rano zamiast do szkoły, wybrało się do jednego z wągrowieckich marketów, gdzie ukradli alkohol. Potem „impreza” wyrwała im się spod kontroli, bo jeden nich – nieletni – trafił do szpitala w stanie mocnego zatrucia alkoholem.
Dwóch pozostałych nastolatków policjanci zastali w jednym z domów we wsi Kamienica pod Wągrowcem. Obaj byli pijani. Nieletniego funkcjonariusze przekazali rodzicom.
Całą trójkę czeka odpowiedzialność za sklepową kradzież.