To już czwarta tego typu kradzież w naszym powiecie. Ta jednak była wyjątkowo bezczelna.
W poniedziałkowy wieczór ponownie (już po raz czwarty w ostatnich tygodniach) okradziono u nas stację paliw. Ci złodzieje jednak zdają się być coraz bardzie zuchwali, bo tym razem za jednym zamachem ukradli paliwo na dwóch stacjach w naszym powiecie.
Na cel ponownie wzięli sobie „Orlen”. Było tuż po 21, gdy srebrna skoda fabia kombi na tablicach rejestracyjnych PZ zatankowała w Skokach paliwo za 560 zł. Kierowca zatankował i jakby nigdy nic… odjechał. Nie uciekł jednak w stronę Poznania, ale ruszył na Wągrowiec. Paręnaście minut później podjechał na stację „Orlen” przy wągrowieckiej obwodnicy. Znów zatankował, tym razem za blisko 400 zł i odjechał w siną dal. Przestępcy z pewnością paliwo lali do specjalnie przygotowanych zapasowych zbiorników.
Mimo że policja została zaalarmowana od razu i natychmiast ruszyła w pościg, to „paliwowego gangu” zatrzymać się nie udało.
Przypomnijmy, że wcześniej tę samą stację paliw w Skokach okradziono już dwa razy. Pod koniec czerwca oraz w połowie sierpnia. W pierwszym przypadku skradziono paliwo za 220 złotych, a za drugim za ponad 500 zł. Wtedy złodzieje poruszali się ciemnym audi i granatowym fordem focusem. Ostrożność i czujność wzmóc powinni zwłaszcza pracownicy wszystkich stacji paliw w naszym powiecie.