Wągrowiecka policja wszczęła śledztwo w tej sprawie. Mamy prawdopodobną treść listu, który wywołał alarm. Lekcje i matury odbyły się normalnie. Sprawcy grozi do 8 lat więzienia.
Dzisiaj o 6 rano dyrektor Zespół Szkół w Damasławku otrzymał email z informacją o rzekomym podłożeniu bomby w kierowanej przez niego placówce. Szkołę natychmiast zamknięto, a dzieci skierowano do damasławskiego domu kultury.
– Budynek szkoły został szczegółowo sprawdzony przez policję. Niczego podejrzanego nie znaleziono. Działania zakończono ok. 8.00. Lekcje odbyły się normalnie – powiedział nam wójt Damasławka Cyprian Wieczorek. Dodajmy, że tego dnia w szkole w Damasławku odbywały się także matury dwóch uczniów.
Tego typu alarmy wczoraj i dziś sparaliżowały wiele szkół w całej Polsce (ponad 600!), w wielu z nich także trwają egzaminy maturalne. Co ciekawe, nieoficjalnie wiemy, że treść maila, który dotarł do każdej ze szkół był… takiej samej treści.
Oto ona:
„Zdesperowany uczeń zbudowal zasobnik z gazem bojowym fosgen. O godzinie 11 nastapi detonacja. Bomba jest ukryta w sali, w ktorej zdajacy pisza egzamin. Ratujcie sie beda ofiary.”
Jest podejrzenie, że w tę sprawę może być zamieszana międzynarodowa organizacja. Sprawcy, jeśli zostanie złapany grozi do 8 lat więzienia. Śledztwo prowadzi wągrowiecka policja.