Wągrowiec miastem kobiet. I to nie byle jakich, bo utytułowanych. Panie mogą przed swoimi nazwiskami napisać: burmistrz, zastępca burmistrza, sekretarz miasta, prezes spółki, kierownik wydziału, dyrektor…
Kobiety na stanowiskach
W Wągrowcu kobiety kierują nie tylko szkołami, przedszkolami, bibliotekami, muzeum czy domem kultury – do czego jesteśmy przyzwyczajeni od dziesiątków lat, ale również takimi instytucjami jak OSiR czy Aquapark. W niedalekiej zapewne przyszłości płeć piękna przejmie stery i w innych podległych samorządowi jednostkach. Na razie w na czele większości miejskich spółek stoją panowie.
Panie natomiast stanowią większość kadry kierowniczej urzędu miejskiego, zawładnęły również niższymi stanowiskami urzędniczymi. W wągrowieckim magistracie stanowią one przytłaczającą większość niemal we wszystkich wydziałach. Wyjątkiem jest wydział zajmujący się cybernetycznym bezpieczeństwem w całości obsadzony przez mężczyzn. W zespole radców prawnych panuje równowaga pół na pół, ale w niektórych wydziałach panie stanowią 100 procent obsady.
Przewaga płci pięknej
I wbrew pozorom nie ma tu niczego zaskakującego, bo kobiet w populacji jest zwyczajnie więcej niż mężczyzn i są one lepiej wykształcone.
Zazwyczaj świetnie też się wywiązują z powierzonych im obowiązków, więc należałoby się tylko cieszyć, że kobiety sprawdzają się na powierzonych im stanowiskach. Nawiasem mówiąc, niektórzy naukowcy prognozują, że za jakieś 125 tys. lat płeć męska zniknie…
Relacje a konfrontacja
Kobiety mają całe mnóstwo zalet, sprawiających, że doskonale sprawdzają się one na stanowiskach kierowniczych. Warto w tym miejscu zwrócić szczególną uwagę na charakteryzujący je styl komunikacji, polegający na budowaniu relacji i atmosfery zrozumienia, podczas gdy mężczyźni preferują komunikację konkretną, opartą na faktach i rozwiązywaniu problemów. Często konfrontacyjną. Panie zaś wolą bardziej miękkie metody. I bardzo dobrze!
Relacje czy zadania?
A co się dzieje, kiedy środowisko jest sfeminizowane, kiedy szef jest kobietą, a podlegli jej kierownicy i większość pracowników to też kobiety? Wtedy zachodzi poważne niebezpieczeństwo, że samo utrzymywanie dobrych relacji staje się ważniejsze niż realizacja zadań, pomysłów, przedsięwzięć. Dobre relacje przecież są najważniejsze. Taka postawa być może na krótką metę nie przynosi efektów, ale w dłuższej perspektywie może się sprawdzać. Może…
Kobieta w polityce
Teoretycznie, także w miejskiej polityce, strategia budowania relacji powinna przynosić korzyści, ale w Wągrowcu jakoś nie przynosi. Pani Burmistrz przegrywa w starciach z opozycją. Nie udaje jej się zbudować dobrej relacji z opozycyjnymi radnymi. Pani Burmistrz nie ma w radzie większości, o czym nieraz się już boleśnie przekonała. I nie ma znaczenia, że kobieta ma racje, skoro nie ma siły sprawczej.
Czyżby strategia budowania relacji nie przynosiła rezultatów tam, gdzie trzeba toczyć ostre spory, walki, wojny, a przeciwnik nie chce żadnego porozumienia. Chce wygranej dla siebie.
Może nie bez znaczenia w zarządzaniu miastem jest brak doświadczenia burmistrzyni, wyniesionego z toczenia ostrej walki politycznej? Trudno na to pytanie odpowiedzieć obiektywnie, bo w magistracie zaniechano profesjonalnych relacji z dziennikarzami, których praca ma na celu między innymi dostarczanie mieszkańcom miasta wiedzy na temat funkcjonowania struktur władzy w mieście. Ale o tym szerzej wkrótce…
Mamy problem!
Czas, by Pierwsza Dama Lokalnej Polityki pokazała, że budowa dobrych relacji także z opozycją jest możliwa. Czas na to, by zarządzanie miastem było dużo bardziej skuteczne. Inaczej może się okazać, że ta kadencja dla miasta będzie stracona.