– Zdarzenie miało miejsce w miniony czwartek przed godziną 8 rano. Ochrona marketu przy ulicy Bydgoskiej w Wągrowcu zwróciła uwagę na mężczyznę, który zabrał z półek sklepowych m.in. perfumy, alkohol i słodycze. Po podejściu do kasy, zapłacił tylko za pieczywo i jogurt, resztę zabranych rzeczy przywłaszczył i bez płacenia postanowił wyjść ze sklepu – wyjaśnia policja.
Ochroniarz, który stał obok kas sklepowych, ujął mężczyznę na kradzieży, jednak ten zaczął się z nim szarpać i go odpychać, kierując się w stronę wyjścia. Sprawca w końcu zdołał uciec.
Wtedy o całym zajściu została powiadomiona policja. Zdjęcia ze sklepowego monitoringu pozwoliły na ustalenie rysopisu sprawcy. Został też on dobrze opisany przez pokrzywdzonego. Wkrótce policjanci ustalili tożsamość mężczyzny odpowiadającego rysopisowi oraz gdzie może przebywać.
– Został on zatrzymany przed godziną 14.00 w jednej z miejscowości pod Gnieznem. Policjanci ujawnili przy nim rzeczy, które zostały opisane przez obsługę sklepu, jako skradzione. Został on doprowadzony do wągrowieckiej jednostki policji, gdzie usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej. Przestępstwo to polega na użyciu przemocy lub groźby jej użycia wobec osoby lub doprowadzeniu jej do stanu nieprzytomności lub bezbronności w celu utrzymania się w posiadaniu zabranej rzeczy, bezpośrednio po dokonaniu kradzieży – tłumaczą policjanci.
Prokuratura wobec 39-letniego wągrowczanina zdecydowała o tymczasowym areszcie.
Sąd Rejonowy w Wągrowcu przychylił się do tego wniosku i aresztował podejrzanego na 3 miesiące. Sąd zwrócił uwagę na surowość grożącej mu kary, tym bardziej, że był już kilkakrotnie karany za przestępstwa przeciwko mieniu, a czynu o który jest podejrzany dopuścił się tuż po opuszczeniu zakładu karnego.
Teraz grozi mu nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
FILM Z MONITORINGU SKLEPOWEGO ZOBACZYSZ TUTAJ:
https://www.facebook.com/reel/1190814356414719
Źródło: asp. Dominik Zieliński/KPP Wągrowiec