Dziewczyna dzisiaj rano pojawiła się w szkole, a Sanepid nieoczekiwanie poinformował ją, że jednak jest zakażona koronawirusem.
Potwierdził nam to dyrektor Zespołu Szkół numer 1 w Wągrowcu Zbigniew Smoliński. Dyrektor tłumaczy, że ta nastolatka z gminy Damasławek wraz z całą rodziną objęta była kwarantanną. Wczoraj się ona skończyła, dziewczyna dowiedział się, że jest zdrowa i dziś pojawiła się w szkole. Nieoczekiwanie wtedy zadzwonili pracownicy Sanepidu z informacją, że jednak jest ona zakażona koronawirusem.
Dyrektor Smoliński wyjaśnia, że dziewczyna wróciła do domu, a on podjął decyzję, żeby szkolną salę zamknąć, a wszystkich ponad 20 uczniów tej klasy (uczestników kursów, które dopiero się rozpoczęły) wysłać do domu. Najpewniej wszyscy ci uczniowie oraz nauczyciel prowadzący zajęcia zostaną poddani kwarantannie. Jak ustaliliśmy, 18-latka bardzo krótko była tego dnia w szkole i z nikim poza swoją klasą nie miała kontaktu.
Na razie nie wiadomo jak doszło do tej sytuacji. Dlaczego wczoraj uznano, że dziewczyna jest zdrowa, a dzisiaj okazało się, że jednak jest zakażona covid-19. Prawdopodobnie mamy do czynienia z błędem ludzkim.